Jak zobaczysz na Zakszówku dzika to do wody szybko zmykajj...!Dziś jak wyjeżdzałem z Zakrzówka to nie dalej jak 10-metrów przed maską przebiegły mi dwa dziki!Ktoś je widział lub inne dzikie zwierzęta w tamtym rejonie?
Dziki są np po drugiej stronie Wisły, na Przegorzałach. Kiedyś miałem bliskie spotkanie z Lochą i jej malutkim skaczącycm prosiaczkiem.
Siedziałem w aucie, ale jakoś zbyt bezpiecznie to się nie czułem, bo stała jakieś pół minuty na drodze i gapiła się na mnie :)
W zeszyłym roku ta sama sztuka miała już 4 warchlaki i legowisko niedaleko willi "Zamek".
Słyszałem jednakże doniesienia, że te dziki nie są agrsywne, a podchodzą do ludzi jak czują jakies jedzenie, które jest im de facto najczęściej oddawane :)
Dziś jak wyjeżdzałem z Zakrzówka to nie dalej jak 10-metrów przed maską przebiegły mi dwa dziki!
Ktoś je widział lub inne dzikie zwierzęta w tamtym rejonie?
tylko w Krakowie
Ja nie widziałem, ale 2 lata temu ponoć po Kazimierzu spacerowały. To musi być jakaś aglomeracyjna odmiana :). Takie rzeczy tylko w Krakowie :P
Dziki są np po drugiej
Dziki są np po drugiej stronie Wisły, na Przegorzałach. Kiedyś miałem bliskie spotkanie z Lochą i jej malutkim skaczącycm prosiaczkiem.
Siedziałem w aucie, ale jakoś zbyt bezpiecznie to się nie czułem, bo stała jakieś pół minuty na drodze i gapiła się na mnie :)
W zeszyłym roku ta sama sztuka miała już 4 warchlaki i legowisko niedaleko willi "Zamek".
Słyszałem jednakże doniesienia, że te dziki nie są agrsywne, a podchodzą do ludzi jak czują jakies jedzenie, które jest im de facto najczęściej oddawane :)