Nareszcie nastąpi zapowiadana na początku sezonu akcja obrączkowania całej populacji morsów krakowskich (Odobenus cracoviensis) żerujących w wodach stojących zalewu Bagry.
A poważnie – w tym sezonie robiliśmy wszystko aby w jakiś sposób ucywilizować nasze kąpiele, aby ograniczyć napływ tzw. turystów, którzy chętnie chcieliby się z nami kąpać ale nie bardzo lubią zobowiązania. Chcielibyśmy aby w naszych kąpielisku i w czasie uzgodnionym z gospodarzem terenu - Klubem Żeglarskim Horn kąpali się pełnoprawni członkowie KKM Kaloryfer. W pewnym stopniu udało nam się ten cel osiągnąć. Ograniczyliśmy przyjęcia do Klubu do pierwszej części sezonu i konsekwentnie trzymamy się tych ustaleń. Codziennie z bólem serca negatywnie odpowiadam na kilka pytań w sprawie przyjęcia do Klubu. Przyjęcia ruszą znowu dopiero w październiku. Jest tysiąc powodów, dla których tak robimy, nie będę już tego rozwijał.
W liczbie ponad 200 członków Klubu jeszcze można się znać po imieniu, choć jest to trudne. Aby mieć jednak pewność, że w kąpielisku mamy do czynienia z pełnoprawnymi morsami KKM Kaloryfer postanowiliśmy się zaobrączkować.
Od przyszłej niedzieli Dona będzie wydawała śliczne, kaloryferowo-czerwone obrączki silikonowe z adresem naszej strony klubowej. To będzie taka nasza wodoodporna legitymacja, klubowy znak rozpoznawczy. Proszę ich nie gubić bo to „rzecz ścisłego zarachowania”.
PS. Akcja zakupu polarów klubowych ruszy wkrótce.