Informujemy, że Zwyczajne Walne Zebranie Członków Klubu odbędzie się w niedzielę 29 marca 2015 r. o godz. 12:00 w sali konferencyjnej w Ośrodku Horn.
Zebranie ma charakter sprawozdawczy. Tematem zebrania będzie przedstawienie sprawozdania finansowego i merytorycznego z działalności klubu za rok 2014.
Spotkanie jest obowiązkowe dla wszystkich członków KKM KALORYFER. Oczekujemy od Was także uwag dotyczących działalności klubu oraz propozycji na przyszły sezon.
W przypadku braku wymaganego kworum Zarząd zwoła Walne Zebranie Sprawozdawcze w drugim terminie tj. w tym samym dniu, 30 minut po wyznaczonym pierwszym terminie Walnego Zebrania Sprawozdawczego.
Kąpiel w tym dniu odbędzie po zakończeniu zebrania.
Zarząd KKM KALORYFER.
Komentarze
rewizyjna
Komisja rewizyjna czuwa ;)
I w tym miejscu
Jasiu ! Właściwy człowiek we właściwym miejscu ! Tak trzymaj !
I w tym miejscu można zapoznać się ze statutem klubu i jego historią .
Zapraszam do lektury ;zakładkii : statut ,historia .
Liczydło
Z matmy orłem nie byłem, ale jakby co mam liczydło :) Tak więc Pijo nie bój nic ;)
W imieniu Zarządu
W imieniu Zarządu dziękuję za uczestnictwo w Zebraniu ,zwłaszcza nowym klubowiczom !
Był to dla nas kolejny bardzo pracowity sezon i dziękujemy wszystkim ,którzy angażowali się w jakikolwiek sposób w działalność klubu .
Otrzymaliśmy absolutorium ,ale cieszyłoby nas to i mobilizowało gdyby i frekwencja w takim dniu była większa .
Piffko
Kiedy opijemy mój awans drużyno ?
Awans na przewodniczącego
Awans na przewodniczącego Komisji Rewizyjnej?
Bo jeśli te głosowania nie dot. wprowadzenia ZMIAN w statucie, to chyba nie bardzo były z nim zgodne...
"Komisja Rewizyjna
§ 28.
2. Komisja Rewizyjna składa się z 3 członków, którzy wybierają spośród siebie Przewodniczącego Komisji."
Na straży porządku i zdrowia;)
Witek nawet jak nie awansowałeś to piwko Ci się należy i nam również za uwieńczone absolutorium walne;) po świętach?
Zdegradowany
Czuję się zdegradowany
." Życie jest jak pudełko czekoladek, które oglądasz przez szybę na wystawie."
Forrest Gump.
stypa ;)
idziemy pić piwo i jeść czekoladki bo Stowarzyszenie trzeba zdelegalizować ;)
Bawmy się morsowaniem
Ktoś powiedział bawmy się morsowaniem !
Niestety i zabawę trzeba umieć zorganizować ...
Takie są niuanse prowadzenia stowarzyszenia.
Wybory uzupełniające
Wg mnie powinny odbyć się wybory uzupełniające do Komisji Rewizyjnej ,która wg statutu powinna być trzyosobowa.
Na Walnym Zebraniu odwołaliśmy prawnie Przewodniczącego .
Oj,nie tylko ja czuję się zmęczona tym sezonem...
Na piwo koniecznie pójść musimy .
Ja jeśli ktoś mnie drażni albo go ignoruję albo oswajam!
Bart już to głośno mówiłam, że cenię Cię za odwagę cywilną !Publicznie masz odwagę
pytać .
Wiemy ,że prowadzisz klubowy fb, pomagasz na stronie klubowej .Opracowałeś Historię Klubu i masz wiele innowacyjnych pomysłów, które stopniowo wprowadzamy w życie.
Przykro mi,że tak się dzieje ...między klubowicza mi. ..
mając ..
.. mając forum wewnętrzne do zadawania pytań lub pytania można zadać na kąpieli Zarządowi wprost, czas na wolne wnioski jest również na Walnym.
Stowarzyszenie
Stowarzyszenie do którego razem należymy funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki pracy społecznej klubowiczów .
Tak jak Betinka wspomniała o szacunku tak się pod tym podpisuję.
Każdy kto choć raz poniósł baner czy nalał koledze gorącej herbaty jest w tej grupie ważny .Krytykowany i oceniany więcej nie zrobi tego wcale .
Siła jest tylko w grupie nawet o tylu osobowościach i charakterach !
Ponieważ jestem już trzecią kadencję w Zarządzie zaistniała sytuacja bardzo mnie boli.
a tak w ogóle
Z okazji dnia kobiet, kosmonauty i moich okrągłych 49 urodzin życzę wszystkim dużo spokoju, serotoniny, dopaminy, endorfiny. I BUZIAKÓW.
https://www.youtube.com/watch?v=3Y6u1gmEGWY
Hultaj ! I to jest to !
Poezja ze smaczkiem i muzyka łagodzą obyczaje !
I to jest to !
A już wątpiłam w swoją radość z morsowania !
Dzięki !
zmieszana czy wstrząśnieta...
Długo zastanawiałam się czy zabrać głos,ale jednak uważam że dyskusja na forum publicznym ,a w dodatku w takim tonie, jest niestosowna.
Dopiero co zakończyliśmy Zebranie Zarządu,Walne... nikt nie miał uwag.
Postrzegam to jako potyczki personalne,ale ponieważ padły zarzuty co do poprawności działania naszego stowarzyszenia, informuję,że protokół z walnego zostanie opublikowany do Waszej wiadomości na forum wew. niebawem.
A personalnie nie rozumiem o co komu chodzi, nie rozumiem zarzucania Bartowi czegokolwiek, nikt nigdy nie zobowiązywał się do uzupełniania historii klubu po każdym wydarzeniu. Opracowaliśmy razem kilkuletnią historię w parę dni. Zaznaczam,że to HISTORIA klubu a nie kronika bieżących wydarzeń, myślę że uzupełnienie jej po zakończeniu każdego sezonu zupełnie wystarczy.
Resztę na razie pozostawiam bez komentarza....
Nie wiem jeszcze czy dyskusja
Nie wiem jeszcze czy dyskusja przeniosła się na forum wewnętrzne ale jak czytam te wszystkie wypowiedzi to jestem zdruzgotana.
Jestem świadoma tego, że nigdzie nie jest idealnie, nie każdy musi od razu "kochać" drugiego, ale to wszystko co się powyżej "słownie wydarzyło" jest bardzo mało koleżeńskie, eleganckie itd.
Do tej pory myślałam, że jednak jestem członkiem KKM Kaloryfer. Stowarzyszenia tak mają, ze muszą być uchwały i myślę, że i u nas tak jest. Zarząd czuwa!
Jestem w Klubie dopiero drugi pełny sezon i zawsze wszystkim znajomym mówiłam, że Morsy to ludzie z pasją, pomysłami, radością, że to ludzie nietuzinkowi.
Wizerunek Klubu a także każdego członka z osobna zniszczyć można bardzo łatwo - gorzej go jednak odbudować.
Nie pozwólcie a nawet nie pozwólmy na to aby wszystko legło w gruzach.
A co do Panów - może jakieś spotkanie, dobry trunek ......
Osobiście Zarządowi i Członkom Klubu KALORYFER - cokolwiek ktokolwiek robi bardzo dziękuje, bo wiem, że wszystko odbywa się w ramach własnego czasu, możliwości, chęci i nie tylko.
Jest wiosna, jest słońce, jest radość .... Wszystkiego dobrego dla nas wszystkich.
No to teraz k..a ja!
Cholera, za późno odnalazłem ten wątek, a ja tak bardzo lubię się wszędzie wtrącać.... i pisać i pisać...
Po pierwsze myślę, że jak faceci dają sobie po mordzie to nie jest znowu takie złe. To może mieć działanie oczyszczające. Trochę niebezpiecznie gdy to robią publicznie. Wolałbym aby dla dobra Stowarzyszenia działo się to gdzieś za winklem.
Jako młody wciąż klubowicz, ale sercem bardzo zaangażowany, muszę wtrącić moje trzy grosze. Jak wiecie uwielbiam Was wszystkich i bardzo mi zależy na tym abyśmy mogli bawić się w dobrym gronie i w dobrej atmosferze przez następne sto lat. Aby tak było to też trzeba sobie dać od czasu do czasu w pysk ale - gdzieś na boku.
Mam niedawne i bardzo przykre doświadczenie z jednym stowarzyszeniem, które mniej więcej rok po moim wstąpieniu w jego szeregi rozpadło się na części. Bardzo szkoda, bo to było dobre stowarzyszenie. A zaczęło się właśnie od publicznych i personalnych połajanek. Dyskusja była prowadzona mailem i każdy z członków dostawał każdą ripostę do wiadomości. Po roku takich szkodliwych i pełnych żółci maili podziękowałem i poprosiłem o wypisanie. Kategorycznie zabraniam aby tu coś takiego miało miejsce!
Nam pewnie to nie grozi bo na szczęście działamy sezonowo i po intensywnej zimie mamy czas aby się za sobą nieco stęsknić. I to jest oczyszczające. Myślę jednak, że o higienę stowarzyszenia musimy bardzo dbać. To jest zbyt wielka wartość aby pozwolić przez personalne konflikty na jakiś rozpad. Bardzo proszę weźcie to sobie do serca.
To jeszcze jako prosty członek (whatever) i obserwator z zewnątrz - mam ogromny szacunek dla całego Zarządu i uważam, że jak na to, że działalność Kaloryfera jest sezonowa to działo się tej zimy naprawdę bardzo dużo. "Robiłem w szołbiznesie" i wiem ile to wszystko pracy kosztuje i ile czasu trzeba poświęcić na każdą jedną "głupią" imprezę, choćby na taki niby prosty spływ, który trwa 20 minut netto. Mam nadzieję, że za tydzień podsumujemy to odpowiednią ilością piwa i nie zdarzy się tak, że kogoś z Was zabraknie z powodów wyżej szeroko opisanych.
Enter!
Łucja ,Wojciech dziękuję
Dziękuję ...
Łucjo i Wojciechu
Pięknie kurwa pięknie. DZIĘKUJEMY za mądre słowa.