UDAŁO SIĘ! II Krakowski Spływ Morsów to najbardziej ekstremalna impreza jaką do tej pory zorganizowaliśmy. Warunki były dziś naprawdę ciężkie. Temperatura powietrza -10 stopni,wody ok. 0 stopni. Udało się nam przepłynąć dłuższy dystans tylko dzięki determinacji i pomocy Krakowskiego WOPR i płetwonurków z klubu 5 fal - DZIĘKUJEMY! Spływ ukończyło 28 osób, melduję że wszyscy są cali i zdrowi:) Dziękujemy także firmie "OPC ambulans24" za opiekę medyczną. Dla uczestników ogromne gratulacje. Dziękujemy wszystkim klubowiczom, którzy pomogli przy organizacji wydarzenia.
Komentarze
osobiste podziękowania:)
Wielu z Was dziś przyszło pomóc na Bulwary,z czego się bardzo cieszymy! Szczególne podziękowania chciała skierować do Leszka za wyśmienity żurek, to był naprawdę ratunek przy tej temperaturze! Dziękuje za pomoc także Marcinowi O., PioKrk, Jurkowi, Jurandowi, Agnieszce i Wojtkowi N., Czardaszowi, Jankowi R., Rysiek, Edytce i Łucji, Agnieszce i Misi za zdjęcia, wszystkim dzielnym kajakarzom który stawili się w pełnej gotowości, Krzyśkowi SZ. za dostarczenie stołów. Wszystkich pewnie nie wymienię,ale cenimy sobie obecność każdego z Was, podanie ręki przy wyjściu z wody, znaczy dla uczestników czasami bardzo wiele;)
DZIEKUJEMY
A ja
A ja przepraszam, zwłaszcza Piotra J. za nawałke. ale autko mi rano nie odpaliło, Żonce też, wiec zostałem bez transportu. Chwała Krzyśkowi Sz. za interwencję. Dzięki Krzysiu.
Gosiu, popieram Cię. Fakt ,
Gosiu, popieram Cię.
Fakt , że warunki "zrobiły się " trudne ale wszystko zakończyło się pomyślnie, niektórzy przeszli chrzest morsowo-bojowy i myślę, że dzisiaj są z siebie dumni.
Idziemy do przodu, kolejne wspaniałe wyzwania przed nami więc nie cofajmy się wstecz, nie niszczmy tego co dobre i przyjemne wszak w grupie siła. Zwłaszcza naszej morsowej!
A tych co tak dużo naprawdę krytykują a często nic od siebie nie wymagają proponuję posłać w przyszłym roku do czarnego pstrąga :) Ot tak żeby było ciekawie :)
Pozdrawiam