Informacje > Przypadki hipotermii podczas kąpieli zimowych

Przypadki hipotermii podczas kąpieli zimowych

Szanowni Klubowicze,

Sezon powoli dobiega końca, ale zanim się pożegnamy i pogratulujemy sobie udanej zabawy chciałbym się z Wami podzielić pewnymi refleksjami.

Koniec sezonu, to trochę tak jak koniec długiej podróży. Pod koniec podróży ma miejsce najwięcej tragicznych wypadków. Jesteśmy już rozluźnieni, dom jest prawie za rogiem i pozwalamy sobie na utratę koncentracji. To bardzo niebezpieczny moment. Podobnie jest i teraz. Mimo, że wiosna u drzwi to woda wciąż jest zimna, a zimna czy ciepła woda zawsze jest niebezpieczna.

Niestety mnożą się przypadki nieodpowiedzialnego postępowania z wodą. Początkujący klubowicze albo siedzą w wodzie pół godziny, albo wypływają sami w iluzorycznym poczuciu bezpieczeństwa, ciągnąc za sobą piękną, dopiero co zakupioną bojkę. Ostatnio na własne oczy widziałem skutki takiego braku rozsądku – i to kilka przypadków w ciągu kilku dni. Drogie morsy - śmierć z powodu utraty ciepła jest podobna do śmierci z powodu zaczadzenia. Nie boli, a umierającemu wszystko jest obojętne. Jest to naprawdę fajna śmierć. Do pozazdroszczenia. Nie do pozazdroszczenia jest jednak sytuacja tych co pozostają na brzegu z zarządem klubu włącznie.

Dlatego apeluję do Was o rozsądek. Nie przeceniajcie swoich możliwości. Idźcie do wody na chwilę, pół godziny w zimnej wodzie wcale nie jest lepsze niż pięć minut. Krócej a częściej jest lepiej niż raz a długo.

Przypominam, że podczas kąpieli obowiązuje nasz klubowy Regulamin, który widnieje na naszej stronie. Każdy z Was przy okazji wstępowania do klubu podpisywał oświadczenie, że zapoznał się z tym regulaminem.  Ręka w górę kto się zapoznał? Dla ułatwienia przytoczę kilka punktów:

  • uczestnicy biorą udział w kąpieli na własną odpowiedzialność uwzględniając aktualny stan zdrowia, kondycję fizyczną oraz brak przeciwskazań;
  • w wodzie nie należy przebywać dłużej niż 5 minut. W wyjątkowych przypadkach w porozumieniu z organizatorem kąpiel może trwać dłużej;
  • ze względu na bezpieczeństwo nie wolno wychodzić poza ustalony obszar kąpieliska (jest ograniczony bojami – dop. WN)

Przytoczone punkty odnoszące się do Waszego bezpieczeństwa, są podczas kąpieli notorycznie łamane. Każdy kto chce bierze sobie bojkę i wypływa na środek jeziora. Wiele osób robi to samotnie! To już nie tylko karygodne, to wyraz bezmyślności. Nie wolno!

Pamiętajcie – w sytuacji wyziębienia organizmu nic wam się nie będzie chciało, przyjdzie otępienie i w tym stanie ducha pójdziecie na dno. Jeżeli myślicie, że bojka Was uratuje to jesteście w błędzie. Bojka będzie dla Was obojętna tak jak obojętna będzie dla was cała reszta świata. Jeżeli myślicie, że koleżanka, która płynie obok, uratuje Was to się mylicie. Nie da rady. Nie ma ani umiejętności, ani doświadczenia. Bojka pomoże tylko odnaleźć i wydobyć zwłoki.

I jeszcze coś. Statystyki mówią, że w wodzie giną nie ci co nie potrafią pływać, tylko najczęściej tacy, którym się wydaje, że potrafią.

Nie chciałbym zakończyć tego sezonu w zakładzie przy ul. Montelupich ze słowami na ustach – A nie mówiłem?!

Wojtek Naworyta - Prezes KKM Kaloryfer