Informacje > XV Przeciągnij Smoka przez Wisłę

XV Przeciągnij Smoka przez Wisłę

XV Przeciągnij Smoka przez Wisłę już za nami, po opadnięciu adrenaliny i emocji czas na podsumowanie i podziękowania.
Na wstępie chciałbym serdecznie podziękować Morsom z 18 klubów oraz Morsom niezrzeszonym za tłumne przybycie na wezwanie Smoczycy Matyldy. 
Oto imponująca lista uczestników:
Ekstremalni Kielce, Jastrzębski Klub Morsów Biały Miś, Krio-Faza Morsy Pruszków, Krośnieński Klub Morsów MORSY KROSNO, MORSY ATAKUJĄ MIELEC, Morsy Myślenice, MORSY NA KOKSIE, Morsy Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej, Morsy Zielonka, Morsy.pl, 
Niezrzeszony, Pogoria Morsuje, RKM Sopelek, Starachowicki Klub Morsów WEKTOR, Towarzystwo Kultury Kondycji Finansowej Morsy, 
Wesołe Morsy HIPOTERMIA Sanok, Zimne Nóżki, Żyradowski Klub Morsów oraz wspomniane już morsy niezrzeszone. 
Pływaliśmy na dystansach 120, 500, 1000 i 1500 m. Wszystko to pod bacznym okiem Smoka Wawelskiego, który z całych sił zionął ogniem podgrzewając i tak gorącą mimo pogody atmosferę.
Warunki pogodowe były dla prawdziwych twardzielek i twardzieli - przenikliwy wiatr, opady najpierw deszczu, potem śniegu. Biorąc pod uwagę kto przybył na naszą imprezę można śmiało założyć, że pogoda była trafiona w punkt.
Wszyscy startujący dzielnie się spisali walcząc z falami Królowej Polskich Rzek, śmiejąc się w głos i na przekór porywom wiatru, gromko nawołując nielicznych w pewnej chwili spacerowiczów do dołączenia do nich w wodzie. 
Na ogromną pochwałę zasługuje uczestniczka, która z powodu silnego skurczu podjęła decyzję o przerwaniu próby i poprosiła zabezpieczający nas Krakowskie Wopr o pomoc w wyjściu. Wielkie brawa dla tej Pani! Zwyciężył zdrowy rozsądek i szacunek dla żywiołu, jakim jest lodowata woda. 
Największym zainteresowaniem darzyliście najdłuższy dystans - 1500 m - 38 osób zapisanych, potem 120 m - 19 osób, 500 m - 17 osób, 1000 m - 7 osób. 
Na cześć wszystkich uczestników hip hip... hurra! 
Specjalne podziękowania dla Urzędu Miasta Krakowa za pomoc i wsparcie podczas organizacji imprezy. 
Stokrotne podziękowania dla zespołu ratowników z WOPR i OPC oraz dla załogi z Komisariatu Wodnego Policji w Krakowie za pieczę na bezpieczeństwem uczestników.
Gorące podziękowania dla Barki Arkadia - za wsparcie techniczne, pyszny obiad i możliwość ogrzania się w trakcie i po zawodach. Było nam bardzo miło.
Last but not least - DZIĘKUJĘ wszystkim Kaloryferom zaangażowanym w organizację tego niemałego przedsięwzięcia - począwszy od ekipy montażowo-budowlanej, poprzez gości kopiących po nocach dołki pod znaki zakazu żeglugi, biuro spływu a skończywszy na załodze odpowiedzialnej za catering imprezy - wszystko (no poza kawą, herbatą i kiełbasą lisiecką) było wyrobem hand made - wszystkie Panie napracowały się w pocie czoła przygotowując smakołyki, a potem dbając o to by niczego nie brakło. Bylo przesmacznie! 
do zobaczenia za rok!
PS Magda i Marta - dzięki za foty!